Zwycięstwo w dzisiejszej partii przechodziło na na białe, raz na czarne. Ostatecznie pozostało przy Pawle Stankiewiczu, tym samym przerwał złą passę. Przeciwnikiem Pawła był Ukrainiec Andrzej Maksimenko (1820).
Jutro trudny dzień - dwie rundy! Mam nadzieję, że Paweł szybko się zregeneruje po dzisiejszym maratonie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz