Koniec. Pierwsza refleksja po zakończonej remisem partii Patryka Kaniewskiego. Rozczarowanie. Rozczarowanie grą Kolegów z Wałbrzycha.
Pierwsze posunięcie Pawła Kowalczyka 1.b3 oceniam na nieodpowiedzialne. Białe nic nie uzyskały debiutowo. Całe szczęście, że przeciwnik Pawła nie zagrał 21...S:g2, po którym to posunięciu Paweł musiałby się bardzo tłumaczyć z wybranego debiutu. A po 25...W:h2 musiałby się bardzo wytężyć, aby uratować remis.
W partii Pana Marka Zycha niezrozumiałym jest manewr czarnym skoczkiem e5-c4. Wydaje się, że ruch 10...Se5 jest przyczyną kłopotów.
Szkoda, że Jacek Sewczyk nie zauważył 18.W:e7+ z wygraną pozycją, dlatego porażka jest tym dotkliwsza.
Piotrek Rychlik nic sobie po grał.
Do gry Patryka Kaniewskiego nie można mieć zastrzeżeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz