Runda 3:
Wojtech Melichar (1950) - Paweł Kowalczyk (2189) - remis
Paweł pisze:
Jestem beznadziejnym przypadkiem zawodnika szachowego ... Wczoraj grałem na poziomie 2500 dziś oczywiście z nerwów i wczorajszej porażki grałem na poziomie 1700 i ledwo zremisowałem z 1950 ... Nadaje się tylko do sprzątania ulic ...
Runda 4:
Michael Gratze (1991) - Paweł Kowalczyk (2189) - 0:1
Paweł pisze:
Wygrana z 1990 nie cieszy w ogóle ...
Rzetelna ocena własnej gry jest jak najbardziej pożądana w szachach. Ale myślę że Paweł o wiele za surowo ocenił siebie. Niepotrzebnie tak źle o sobie pomyślał. Każdemu zdarzają się gorsze dni. W końcu ostatnio nawet Anand nie błysnął.
OdpowiedzUsuń