Yes, yes, yes, (english) czy jes, jes, jes (polski), parafrazując byłego premiera Marcinkiewicza, mogę napisać i skomentować ostatni występ Aleksandry Zmarzły w mistrzostwach świata juniorów. Spełniły się moje przewidywania. Ola wygrała ostatnią partię z Kazachstanką Jekatereną Ainutdowa (1999). Ostatecznie zajęła wysokie 8. miejsce z dorobkiem 8 pkt. z 11 partii (+7 =2 -0). Brawo, brawo!! Dorobek rankingowy ok. +9 pkt. Ostatnie cztery wygrane doprowadziły, że Ola jest pierwsza wśród Polek w tej grupie.
Ola po turnieju w Jaworzynie Śląskiej (który rok?), w tle śp. Marian Pyrzyński (stojący).
Wyniki i kolejność naszych Dolnoślązaków:
C-10:
Goksu Eldemir - Kacper Grela - remis. Miejsce: 90. z dorobkiem 5,0 pkt.
D-12:
Hanna Krisztina Gal - Aleksandra Dadełło - 1:0. Miejsce 58. z dorobkiem 5,5 pkt.
Apurva Virkud - Agnieszka Dmochowska - 1:0. Miejsce 78. z dorobkiem 4,5 pkt.
C-16:
WFM Anna Iwanow - Aisa Immeeva - remis. Miejsce 26. z dorobkiem 6,5 pkt.
Warty odnotowania jest fakt wywalczenia medali przez reprezentantów Polski:
ZŁOTO: FM Kamil Dragun w grupie C-16 z dorobkiem 8,5 pkt.
SREBRO: Daniel Sadzikowski w grupie C-16 z dorobkiem 8,5 pkt.
BRĄZ: Jan Krzysztof Duda w grupie Open C-12 z dorobkiem 8,5 pkt.
chyba byłego premiera Marcinkiewicza :)
OdpowiedzUsuńJasne że tak. Skąd Mazurkiewicz tego nie wiem!
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Oli:)
OdpowiedzUsuń