sobota, 18 września 2010

Turnieje, turnieje, turnieje...

Ze zmiennym szczęściem walczy Paweł Stankiewicz w mistrzostwach Dolnego Śląska juniorów w szachach P'60. W czterech rundach zgromadził 2,5 pkt. Gra w niedyspozycji z przeziębieniem (gorączką). Godne pochwały albo nagana dla rodziców. 

Z uzyskanych informacji wyjazd wałbrzyskich szachistów na turniej "Września Jeleniogórskiego" nie doszedł do skutku. Mówi się trudno, choć co roku Wałbrzyszanie uczestniczyli w tym turnieju i walczyli o dobre lokaty.

W ramach "VI Darów Jesieni" w Zamku Książ, dzięki Janowi Stankiewiczowi nie zabrakło akcentu szachowego. Dzięki takiej popularyzacji szachów, szachy jako gra, mogą być spokojne o nowych adeptów i nigdy nie zostaną zapomniane. Poniżej fotograficzna relacja z tego co się działo przed zamkiem:

Umiemy grać w szachy, ale jak poruszają się figury?

Odwieczne dylematy - jaki ruch najlepszy?

Chwila wypoczynku i to jakiego - intelektualnego!


Proszę wierzyć, wiemy jak grać w szachy!

Szachy na zamku - zaskoczyły nas, przynajmniej zdjęcie.

Niech mi nikt nie pomaga, dam sobie rady, uporządkuję szachownicę.

A może zamiast figur wystąpię ja?

Panna młoda - gra białymi. Pan młody - gra czarnymi - kolor wylosowały nasze stroje.
Wszystkiego najlepszego!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz